http://www.youtube.com/watch?v=cu7QvOQKcKk
Kamilę znalazł Robert. Przyszedł aby dowiedzieć się o co chodzi z tym listem. Znalazł ja martwą. Nikt nie mógł w to uwierzyć, wszyscy myśleli że to zły sen, że zaraz Kamila i Łukasz przyjdą do nich, znowu uśmiechnięci i szczęśliwi jak kiedyś.
2 dni później odbył się pogrzeb małżeństwa. Wszyscy zalewali się łzami smutku, żalu i goryczy, ale nic już nie mogli na to poradzić. Nikt się tego nie spodziewał. Kamila z miłości do Łukasza poświęciła swoje życie. Tak mocno go kochała. Zuzanna została sierotą. Opiekują się nią Robert i Anna. Cały czas mała pyta gdzie są jej rodzice i kiedy będą. Anna ze łzami w oczach mówi małej że Anioły zabrały rodziców do siebie i że patrzą na nią z góry. Nikt nie widzi w Kamili kobiety która się zabiła zostawiając swoje dziecko, wszyscy widzą w niej kobietę która zabiła się z miłosci.
"Życie jest piękne ale miłość jest jeszcze piękniejsza"
KONIEC
Tak to jest już koniec tego opowiadania. Od samego początku wiedziałam że umrą. Ich śmierć jako koniec tego opowiadania to tylko i wyłącznie moja decyzja. Przepraszam jeśli kogoś zawiodłam. Tym opowiadaniem chciałam pokazać siłę miłości i że mimo różnych przeciwności miłość jest najsilniejsza. Nie lubię zakończeń ale nic nie może przecież wiecznie trwać. Niektóre rzeczy trwają krótko jak to opowiadanie. Dziękuję za to 9000 wejść i dziękuję wszystkim którzy tu zaglądali i chociaż raz skomentowali, ale w szczególności chciałam podziekować
- WildChild
- All I need is love,
- Lokaaa,
- Ola
Za to że swoimi komentarzami szczególnie mnie motywowały.
- Dreamer
- LoVe :*
- Patrycja Poliwka
- Kaśka. Jejeje.
- Kaśka. Jejeje.
Za to że mnie wspierały ( znamy się w realnym świecie więc to było możliwe )
- Like..it
Dzięki tobie zaczęłam pisać to oowiadanie :*
NO I MÓJ NOWY BLOG :
Smutno mi że już koniec, przywiązałam się do tego opowiadania... :<
OdpowiedzUsuńI to ja Tobie dziękuję, że pisałaś takie cudo, komentowanie było czystą przyjemnością ;)
Smutne zakończenie, ale piękne. Naprawdę mega <3
Dobrze, że piszesz kolejnego bloga i nas nie zostawiasz ;)
Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję :*
:** Boże czytam wasze komentarze i płaczę :< Dziękuję <33
UsuńRozpłakałam się na dobre i chyba nie przestanę do końca dzisiejszego dnia.
OdpowiedzUsuńNie komentowałam zawsze, ale czytałam, czytałam jak tylko mogłam. To opowiadanie było cudowne, strasznie szkoda, że skończyło się tak tragicznie ;c
Dziękuję Ci z całego serca za to opowiadanie i może to nie odpowiednie miejsce, ale dziękuję Ci też za każe słowo skierowane do mnie na moich blogach. Nawet nie wiesz ile to dla mnie znaczy. Strasznie miło mi czytać, że to pod moim wpływem zaczęłaś pisać.
Pozdrawiam, Patrycja <3
Wiesz doskonale że to opowiadanie jest napisane dzięki tobie <3 Dziękuję jeszcze raz za tak miłe słowa to dla mnie bardzo dużo znaczy <3
UsuńDziękuję, wszyscy mnie tak strasznie wspierają że płakać mi się chce że ich tak uśmierciłam ale niestety :<
OdpowiedzUsuńDziękuję ci za wyróżnienie, ale dobrze wiesz że i bez mojego wsparcia dałabyś radę bo masz talent i mówię to szczerze ;* ;) Twoje opowiadanie było świetne i szkoda że już sie skończyło. Pisz szybko kolejne ;** <3
OdpowiedzUsuńWcale że nie mam, ale i tak cię nie przekonam do tego stwierdzenia... Dziękuję <3
UsuńSmutne zakończenie :(
OdpowiedzUsuńNie spodziewałam się takiego.
Blog był po prostu cudowny <33
Masz wielki talent :* Cieszę się że pisze kolejne opowiadanie :)
Chociaż smutne zakończenie to wspaniały <33
Pozdrawiam :*
świetne całe opowiadanie, a każdy rozdział cudowny ;) bardzo chętnie będę wchodzić na twój nowy blog :)
OdpowiedzUsuń