sobota, 27 lipca 2013

Rozdział 19

Przyszlismy od Lewandowskich i nadeszła pora aby powiedziec Łukaszowi co leży mi na sercu.
Łukasz-zaczęłam- bo nie wiem jak zareagujesz ale tak czy inaczej musze ci to powiedzieć, jestem w ciąży.
- Co ?- zapytał zaskoczony ale szczęśliwy ;D
- No tak będziemy mieli drugie dziecko.
- O Boże kochanie nawet nie wiesz jak sie ciesze jak mogłaś pomyśleć że będę zły, to najpiękniejsza wiadomość jaka słyszałem ostatnio.
Uśmiechnęłam sie a on zapytał który miesiąc i zaczął mnie głaskać po brzuchu.
-Drugi.- odpowiedziałam krótko.


MIESIĄC PÓŹNIEJ :

Dzis jest nasz wielki dzień- mój i Łukasza. Dziś o 15 powiemy sobie sakramentalne "TAK". Jest 9 Anna przyjechała z suknią, ja biegnę do fryzjerki i kosmetyczki, jestem zdenerwowana jak nigdy.
Jest 14:30.  Ubrana, uczesana i umalowana jadę białą limuzyną z Anna gdzie czeka już na mnie mój przyszły mąż wraz z Robertem. Wychodzimy. Witają mnie i Annę tłumy ludzi. Goście, fani,ochrona, fotoreporterzy.
Robert wychodzi z kościoła, Anna wchodzi. Robert podaje mi swą dłoń a ja z chęcią się jej łapię. Wchodzimy za nami wszyscy goście. Ochrona pilnuje by nikt nie zakłócił ceremonii. Jestem w kościele. Widzę uśmiechniętą od ucha do ucha Anię a obok niej Łukasza i księdza. Z początku zwykła msza, nadeszło kazanie i szczególnie jedno zdanie utkwiło mi w głowie " Życie jest piękne, ale miłość jest jeszcze piękniejsza " Wstaliśmy teraz czas na przysięgę, z głośników mozna było usłyszeć muzykę ( http://www.youtube.com/watch?v=qgdmIBRoVZI )

- Ja Kamila, biorę sobie ciebie Łukaszu za męża i ślubuję ci miłość wiernośc i uczciwość małżeńską oraz że cię nie opuszczę aż do śmierci tak mi dopomóż Panie Boże Wszechmogący w Trójcy jedyny i wszyscy Święci.
- Ja Łukasz biorę sobie ciebie Kamilo za żonę i ślubuję ci miłość wiernośc i uczciwość małżeńską oraz że cię nie opuszczę aż do śmierci tak mi dopomóż Panie Boże Wszechmogący w Trójcy jedyny i wszyscy Święci.

Ceremonia zakończyła się. Wychodzimy. Życzenia od bliskich, fotoreporterzy, fani ochrona nie odstępują nas na krok. Życzenia każde brzmiały bardzo podobnie, nie było jakichś nie wiadomo jakich po prostu "
Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia "
Wszyscy udaliśmy sie  do pięknego dworku. Na początku oczywiście toast i te sprawy... Az nadszedł czas na pierwszy taniec zatańczylismy do piosenki " Love me tender " Ogólnie wszystko było świetne do momentu życzeń dla rodziców . Stałam i płakałam przed hologramami a reszta tej nocy była piekna i magiczna. Wszystko było tak jak sobie wymarzyłam....





Tak wiem, olewam was ale wybaczcie nie mam na nic czasu nawet żeby usiąść... To przerażające. Przez 4 dni w ogóle nie miałam internetu ... Wybaczcie, jutro powinien pojawić się ostatni rozdział a po jutrze epilog i podziekowania ;D


Przepraszam was jeszcze raz za moją nieobecność ;D


 suknia ślubna

 suknia Anny





 pałac ;D

11 komentarzy:

  1. Rozdział świetny,jak dobrze że powiedzieli sobie sakramentalne "Tak" czekałam na to długo :D szkoda że nie długo kończysz opowiadanie :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no niestety ;D Musze sie przyznać że zapomniałam że oni sa zaręczeni i jak już nie bardzo miałam pomysł na rozdział to przypomniałam sobie o ślubie :D

      Usuń
  2. świetny rozdział :) śliczne zakończenie "Wszystko było tak jak sobie wymarzyłam...." <3333

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No co ? Takie jakieś ;D wymyslone na poczekaniu ale dziekuję <3

      Usuń
  3. Wspaniały! Jak słodko i romantycznie :>
    Cudo po prostu!
    Czekam na kolejny... szkoda, że już ostatni ;<
    Ściskam mocno i zapraszam http://bvbstory.blogspot.com/2013/07/rozdzia-47.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję tak własnie miało byc słodko i romantycznie i jak widac wyszło mi dość dobrze :P

      Usuń
  4. Świetny :3
    Jak się cieszę że są małżeństwem.
    Szkoda że już niedługo koniec tego opowiadania :/
    Czekam na kolejny :)
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  5. No niestety ale w moim słowniku pojawiło sie słowo epilog :( nie wiedziałam że nie wiesz że mam nowego bloga ;D Dziękuję <3

    OdpowiedzUsuń